Stanisław Karczewski: Cieszę się z wyroku TK. Symboliczna data
TK orzekł, że aborcja eugeniczna, czyli dokonywana z powodu ciężkich wad płodu jest niezgodna z Konstytucją. Trybunał powołał się przy tym na art. 38 w związku z art. 30 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP. W artykule 38 jest mowa o prawnej ochronie życia każdego człowieka.
Tuż po ogłoszeniu decyzji na ulice Warszawy wyszły protestujące kobiety. Najpierw protestowały one przed TK, później przed siedzibą PiS na ul. Nowogrodzkiej, gdzie doszło do starć z policją.
Stanisław Karczewski: Bardzo się cieszę z wyroku TK
Swojej radości z wyroku TK nie krył jednak były marszałek Sejmu Stanisław Karczewski w porannej rozmowie w Polskim Radiu 24.
– Zawsze dbałem o życie i bardzo cieszę się z wyroku TK. Teraz zajmiemy się pomocą i każda rodząca w Polsce kobieta będzie miała silne wsparcie państwa – komentował.
Pytany przez prowadzącego o skutki takiej decyzji, wskazał: – Najistotniejsze jest to, co wydarzyło się w ostatnich latach w mentalności Polaków. 40 lat temu w szpitalu w małym miasteczku dokonywano więcej aborcji niż wykonuje się dziś w całym kraju. Wczorajsza decyzja TK miała miejsce w rocznicę inauguracji pontyfikatu papieża Jana Pawła II, to symboliczne.
Stanisław Karczewski tłumaczy się z rady o jedzeniu jabłek
Były marszałek Senatu odniósł się także do panującej pandemii koronowirusa.–Byłem zdegustowany poziomem pytań posłów do ustawy covidowej. Miałem nadzieję, że debata w Sejmie będzie merytoryczna, ale opozycja zajęła się wyłącznie atakiem politycznym. Cieszę się, że jednak doszło do pewnego kompromisu i przegłosowania ustawy – mówił.
Odniósł się także do krytykowanej szeroko własnej rady, w której jako sposób walki z wirusem polecał jedzenie jabłek.
–Mówiłem wtedy o wielu aspektach związanych z koronawirusem i o tym, jak ogólnie powinniśmy dbać o swoje zdrowie. Zachęcam do aktywności fizycznej i zdrowego odżywiania. W dalszym ciągu polecam jabłka i inne owoce i warzywa, by lepiej zadbać o odporność – tłumaczył.